Intencje modlitwy Żywego Różańca na wrzesień

Papieska: O zniesienie kary śmierci

Módlmy się, aby kara śmierci, która godzi w nienaruszalność i godność osoby, została zniesiona w ustawodawstwie wszystkich państw świata.

Parafialna: O chrześcijańskie wychowanie dzieci i młodzieży

Módlmy się o chrześcijańskie wychowanie dzieci i młodzieży: uczestnictwo w lekcjach religii i życiu sakramentalnym oraz o potrzebne laski dla rodziców i katechetów w dziele przekazywania i umacniania wiary.

To już 11 lat…

30.08 br. było nam dane przeżywać 11. rocznicę Nawiedzenia Parafii przez kopię Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Z tej okazji o godz. 20:30 wierni zgromadzili się przy Grocie Matki Bożej na modlitwie. Zakończyła się ona wspólnym odśpiewaniem Apelu Jasnogórskiego. Pięknie poprowadzoną przez Księdza Krzysztofa modlitwę uwieńczyło słowo skierowane do zebranych przez Księdza Proboszcza.

Peregrynacja kopii Obrazu Jasnogórskiego związana jest ściśle z Jasnogórskimi Ślubami Narodu, które zostały złożone przez Episkopat Polski w dniu 26.08.1956 roku. Rozpoczęła się ona w sierpniu 1957 roku. W październiku 1980 roku zakończył się pierwszy etap Nawiedzenia wszystkich parafii w Polsce. Drugi etap rozpoczął się w maju 1985 roku i trwa do dnia dzisiejszego.

Chociaż 11 lat to już taki okres, po którym część wspomnień może się delikatnie zacierać w ludzkiej pamięci, to jednak są w życiu wydarzenia, zwłaszcza takie, w których dostrzegamy potęgę bożego działania, pozostające w sercach zdecydowanie dłużej. Ponieważ przygotowanie i przebieg Nawiedzenia są znakiem relacji z żywą Osobą Wniebowziętej Maryi, z pewnością przyczyniły się one do niejednego nawrócenia czy innego doświadczalnego cudu. Sam Chrystus podkreślał, że wiara uzdrawia, stąd też przyzywana przez wiarę obecność Matki Najświętszej nie może być bezowocna.

Jeśli tylko możemy, to warto wracać pamięcią do tamtych dni, gdy nasza parafia gościła Matkę Bożą w Jej niezwykłym częstochowskim wizerunku i z radością dziękować, że mogliśmy uczestniczyć w tym doniosłym wydarzeniu z życia naszej rodziny parafialnej.

Parafialna pielgrzymka na Jasną Górę

MATKO, PRZED TWOIM OBRAZEM…

W poniedziałek 29.08.br z samego rana grupa pielgrzymów z naszej parafii (i nie tylko) wraz z Księdzem Krzysztofem wyruszyła autokarem w kierunku Częstochowy, aby tam spotkać się z Maryją, naszą Matką i Królową, w jej cudownym wizerunku na Jasnej Górze. Chociaż pewnie większość z nas już niejednokrotnie miała okazję nawiedzić Kaplicę Cudownego Obrazu, ciągle na nowo pragniemy jako pielgrzymi w tym wyjątkowym miejscu zawierzać swoje sprawy Bogu przez Jej święte wstawiennictwo.

Wdzięczni za łaskę wspólnego pielgrzymowania dziękujemy Ci, Boże za każdą osobę, którą stawiasz na naszej drodze, dziękujemy Ci za dar wspólnoty parafialnej i wszystkie dzieła, które w niej dokonujesz.


 

Jedna z osób uczestniczących w tegorocznym parafialnym pielgrzymowaniu na Jasną Górę tak wspomina ten czas:

„Jeżeli miałabym podzielić się swoim doświadczeniem z pielgrzymki do Częstochowy, to z pewnością trzeba stwierdzić, że był to błogosławiony czas (jak chyba każdy czas poświęcony Bogu). Cieszy mnie, że pomimo obaw, jakie towarzyszyły mi w związku z podróżą, wyjazd przebiegł dla mnie bez większych problemów. Chwała Panu, że troszczył się o mnie w tym czasie. Miło było chociaż w niewielkim stopniu zawiązać relacje ze współuczestnikami wyjazdu, czasami znanymi tak tylko „z kościoła”. Nie to jednak było najważniejsze. Nieraz już miałam okazję być na Jasnej Górze, więc to miejsce nie jest dla mnie obce, a jednak gdy tym razem weszłam do Kaplicy i spojrzawszy na Cudowny Obraz zaczęłam w ciszy się modlić, poczułam taką pewną wewnętrzną radość… radość z tego, że mogę tu być, że także i ja mogę złożyć na ręce Matki jakże ważne dla mnie intencje. W tym roku jakoś szczególnie przeżyłam czas gdy piesza pielgrzymka zmierzała do Częstochowy. Może właśnie m.in. z tego powodu pragnęłam również tam teraz dotrzeć? Jestem wdzięczna Bogu za to doświadczenie, za ten budujący dar. I chociaż z zewnątrz wszystko pewnie wyglądało normalnie, to wiem, że było to dla mnie coś więcej, niż standardowa wizyta na Jasnej Górze. Bogu nich będą dzięki. Maryjo, Pani Jasnogórska, módl się za nami.”